Mazury

Kierunek jakże oczywisty, ale gdzie tam zajechać i jak przystanąć przy wodzie. To wcale nie takie trudne – tylko trzeba spróbować. Mówią, że Mazury to kraina tysiąca jezior! W rzeczywistości jest ich ponad dwa i pół tysiąca. 

 

Jest cała masa odosobnionych miejsc gdzie spokojnie możecie się rozbić, wypić herbatę z rumem (w końcu to teren żeglarzy!) i obserwować pojedyncze łódki sunące po tafli wody pod pełnymi żaglami. Mamy tutaj w okolicy sporo miejsc kempingowych, jednak musicie liczyć się, że okres wakacyjny jest naprawdę tutaj gorący! Zasada kto pierwszy ten lepszy jak najbardziej tutaj się sprawdza. 

 

Podczas podróży musicie przygotować się na kręte dróżki, które czasami przypominają te z rejonów górskich. Spokojnie objeżdżając dookoła przywykniecie do widoku gęstych lasów, dzikich zwierząt, kanałów wodnych i świeżo co powstałych jezior. Najwięcej tu boćków i tych mniej lubianych komarów. Należy więc uzbroić się w dobre środki odstraszające oraz moskitiery. Te jednak są na wyposażeniu. 

 

Przed wami 2.5  tysiąca okazji do kąpieli, nie zapomnijcie kąpielówek! Aby naprawdę doświadczyć tego rejonu polecamy minimum 5 dni. Go slow!

 

 

 

miejscówki na trasie: Klif w Szerokim Ostrowiu, dzika, plaża Giżycko, Sztynort, nurkowisko j. Ołów

Trasa

Nie możemy się doczekać waszych pomysłów na podróż

Skontaktuj się z nami i zaplanuj tripa marzeń!